Posts tagged “colour

Zdjęcia miesiąca – kwiecień 2019 – Anarike Rijn, Justyna Rochon, Darek Kilan

107. spacer TSF Z KLUCZYKÓW DO GLINEK, 6 IV 2019

//9. konferencja z cyklu Zabytki toruńskie młodszego pokolenia pt. MIEJSCA DO MIESZKANIA I (ZA)PAMIĘTANIA, 11 V 2019//

Zdjęcie/a miesiąca: IV 2019

W kontekście mojego sposobu myślenia o problematyce konferencji (oraz o historii) w połączeniu z walorami obrazów i inspirowanymi przez nie (subiektywnymi) emocjonalnymi podtekstami, chciałabym wyróżnić 4 fotografie, które dopełniają się i wzbogacają nawzajem. Razem stanowią zachętę do refleksji – nad życiem i historią, do patrzenia na świat wokół nas ze skupieniem, ale też i z dystansem oraz odrobiną ironii.

Fot. Anarike Rijn

I. Anarike Rijn – Człowiek kruchy i samotny wobec przemijającego czasu, między przeszłością a teraźniejszością. Przeszłość uporządkowana (symbol to ład na cmentarzu), a nasza teraźniejszość?

Fot. Justyna Rochon

II. Justyna Rochon – Poetycki symbol przemijania to dopełnienie fotografii Anerike Rijn w skali mikro – tam przeszłości wielu i wieków, tu jednostkowej.

Fot. Darek Kilan

Fot. Darek Kilan

III. Darek Kilan – Życie ponad historią + droga w przyszłość = nadzieja… Nic dodać, nic ująć.

Życie ponad historią + droga w przyszłość = nadzieja… Nic dodać, nic ująć.

Drugi spacer dotyczący konferencji pt. Miejsca do mieszkania i zapamiętania (11 V 2019) z cyklu Zabytki toruńskie młodszego pokolenia rozpoczął się w samo południe – południowo-gorące, choć to kwiecień dopiero, gorące też od życzeń serdecznych dla świętującej urodziny Kasi Rubiszewskiej. Solenizantka była „przygotowana do obchodów” (worek krówek – choć… nie tych z dopłatami… 🙂 ), ale mini akademią trochę zaskoczona. Uhonorowana została buławą / berłem jako oznaką (wszech)władzy nad obiektywem, z kulą – symbolem doskonałości Mistrzyni foto-sztuki. Czyli… lizakiem rozmiarów XXL. Wszystko uwiecznione w kadrach Spacerowiczów, no może poza walorami akustycznymi odśpiewanego „sto lat!”. Dopiero po pospacerowym obejrzeniu prac przyszła refleksja, że to urodziny na tle cmentarza… (tu była zbiórka).

Trochę tarasowaliśmy chodnik czekając na kolejny transport autobusowy, jeden z przechodniów utyskiwał, ale szybko wybaczył, bo: „aaa, to pani Kasia!” 🙂 Z przystanku autobusowego ruszyliśmy na osiedle domów dla niemieckich przesiedleńców, wzniesionych w czasie II wojny światowej, z głównym budynkiem na osi założenia (ulice Akacjowa, Torowa). To swego rodzaju enklawa, gdzie czas się zatrzymał: w centrum Podgórza, przy ruchliwej arterii, ale żyjące własnym powolnym rytmem: z przysłowiowymi gaciami suszącymi się na sznurze, z czujnymi mieszkańcami (obcy idą!), a nawet bacznie obserwującymi nas… czworonogami (kapitalne ujęcie Darka Kilana). Kilka osób doświadczyło niezwykłego w centrum miasta „wątku zwierzęcego”, ale tylko Darek Chwiałkowski zdążył uwiecznić go w kadrze – w zielenio-chaszczach miejskiej namiastki / zamiastki natury pojawił się jeleń! Ze skarpy przy osiedlu świetny widok na Toruń, na tory kolejowe podgórskie = „united colours of Kluczyki”, na obie wieże górujące nad lewobrzeżem (dawnych wodociągów miejskich z pocz. XX w. i kolejowa wieża ciśnień stacji Toruń Kluczyki z czasów II wojny światowej). Obie wieże inspirujące, czego dowodem jest m.in. fota zbiorowa ustawiona przez Kasię Rubiszewską w trójkącie z wieżą. FOTO Trójkącie co prawda nie bermudzkim, ale też sprzyjającym znikaniu – znikaniu poczucia czasu. Monumentalna wieża kolejowa obok śladów wojennego ostrzału (do pamiętania) nosi oznaki codzienności mieszkańców, łącznie z wszechobecną elektro-infrastrukturą.

Cmentarz katolicki obok ( złożony w 1937 roku) jest jak wzorcowa ilustracja w duchu tematu konferencji: bliskich sobie miejsc do mieszkania i pamiętania. FOTO Cmentarz zadbany, wciąż „żywy”, w przeciwieństwie do ewangelickiego, który „drugie życie” zyskał dopiero dzięki społecznikom (oczyszczenie, odgruzowanie, odkrzaczenie).

Droga do tej nekropolii wiodła ruchliwą ul. Poznańską, dość monotonną i dłuuugą, ale to dla nas nie problem – zawsze i wszędzie znajdziemy ciekawe kadry. Tak zwany nowy cmentarz ewangelicki (stary cmentarz był przy ul. Poznańskiej 114) dla wielu był odkryciem. Może mijali go jadąc samochodem, ale to nie to samo, co wejście na martwy (dosłownie) teren pełen pozostałości nagrobków, w bezpośrednim sąsiedztwie ruchliwej trasy i domów – duch przeszłości niemal namacalny. Są tu fragmenty betonowych schronień ostatnich podgórzan sprzed wielu lat (także tych, którzy zginęli wielkim wybuchu w centrum Podgórza 24 I 1945), potłuczone tablice z napisami, ornamenty, detale ogrodzenia, a obok wielkie martwe korzenie usuniętych krzaków oraz rozkwitająca wiosennie zieleń. Zapomniane miejsce ostatniego spoczynku otoczone życiem bieżącym, wartko płynącym obok, a my przez tę jedną chwilę tutaj znów jak mróweczki w oceanie dziejów, my – autorzy procesów pamiętania.

Jeszcze bardziej zapomniany wydaje się teren z mogiłami ofiar hitlerowskiego obozu jenieckiego na Glinkach, po 1945 roku wykorzystywanego przez Sowietów. Powstaje tu osiedle mieszkaniowe (Osiedle ZapomNIEnia? Historii Wyklętej? Tradycji Podeptanej? Przyszłości bez Przeszłości?).
Cóż, życie ponad historią – w tym przypadku: niestety. https://toruniarnia.blogspot.com/2017/02/zycie-ponad-historia-osiedle-zapomnienia.html

Dzięki społecznikom w maju zostanie tu odsłonięty kamień pamiątkowy, aby była przynajmniej informacja o historii i jej ofiarach w tym miejscu.

W drodze na Glinki znów podgórzanie – pokotem na skraju poligonu, na dachu w oknie, przed domem własnym, niegdyś mieszczący gospodę Starzyńskiego, obok jedyny na lewobrzeżu wieżowiec = pozostałość po zakładach drobiarskich (dawny biurowiec). Wokół i wciąż kwietniowe kolory rozkwitającej przyrody: od coraz bardziej śmiałej zieleni, przez białe obłoki kwitnących mirabelek, po krzyczące żółtości mleczy, żonkili i zawsze-trwałych porostów malowniczo-barwnych. Energetyczne właściwości żółtości, nie tylko tych ożywionych, wspomagało gorące słońce. Tak gorące, że na finał najbardziej upragnionym miejscem okazał się sklep (woooda!), przynajmniej dla Spacerowiczów mniej zapobiegliwych, tj. bez wodnych zapasów w plecaku.

Katarzyna Kluczwajd


Impresje i abstrakcje na 100 – nasza wystawa Galerii OKP ZPAF

Jubileusz STU plenerów obeszliśmy hucznie – wernisażem i wystawą w Małej Galerii Fotografii Okręgu Kujawsko-Pomorskiego Związku Polskich Artystów Fotografików.

Wernisaż miał miejsce w środę 26 września, o godz. 18:00. Poniżej prezentujemy wybór fotografii z imprezy. Jak widać, takich tłumów tam jeszcze nie było. Jednocześnie prezentujemy Wam katalog wystawy do pobrania w formacie PDF.

Oto tekst towarzyszący zdarzeniu, zawarty również w katalogu wystawy autorstwa Zbyszka Filipiaka, współzałożyciela i Prezesa Stowarzyszenia:

2018 rok to czas szczególnej rocznicy – nie tylko dla naszego kraju, ale także dla naszego miasta. W tym roku obchodzimy 100 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, a Stowarzyszenie Toruńskie Spacery Fotograficzne obchodzi swoje 8 urodziny. We wrześniu tego roku odbył się również setny Toruński Spacer Fotograficzny.

Choć nie sposób bezpośrednio zestawić i porównać ze sobą oba zdarzenia, to trudno też nie wspomnieć o tej ciekawej koincydencji, tym bardziej, że działalność toruńskiego Stowarzyszenia jest ewenementem na skalę kraju, dowodzącym, że Polacy w różnym wieku, wywodzący się z rozmaitych środowisk, potrafią przez lata wspólnie tworzyć, zapisując niezwykły dokument regionu, niewolny od artystycznych ambicji. Połączyła ich fotografia, a realizowana działalność dodatkowo promuje uroki miasta i okolic, poszerza wiedzę o lokalnej historii, stając się elementem szeroko pojętej aktywności obywatelskiej.

Grupa twórców, która zawiązała się przeszło osiem lat temu – w maju 2010 roku, okazała się najbardziej aktywnym przedsięwzięciem twórczym regionu – konsekwentnie organizując comiesięczne plenery w mieście i poza nim, wystawiając efekty swoich prac na wystawach (obecna jest już 14.), publikując album pt. “Z drogi… Miasto i okolice okiem Toruńskich Spacerów Fotograficznych”, kreując rozmaite drobniejsze przedsięwzięcia artystyczne i towarzyskie. Ta oddolna aktywność, pełna pasji i bezinteresowności, zyskała sobie duże zainteresowanie publiczności i mediów.

Aby uczcić jubileusz 100. plenerów, powstała ekspozycja ukazująca impresyjne, często bliskie abstrakcjom, wybrane prace 40. autorów z TSF. Znajdziemy tu zarówno obrazy cieszące oczy szeroką gamą barwną, jak i skupione na oszczędnie wybranych tonacjach, czy ostatecznie czarno-białe. Kompozycje często skupiają się na detalu, kiedy indziej poszerzają perspektywę, potrafiąc jednocześnie zaskoczyć nieszablonowością spojrzenia, wrażliwością w zestawianiu poszczególnych elementów.

Wystawie towarzyszy pamiątkowy katalog, dofinansowany ze środków Gminy Miasta Toruń. W pokryciu pozostałych kosztów organizacji wystawy pomogło wsparcie sponsorów: Hotelu Ambasada (Krobia) oraz Drukarni TUDRUKUJE.PL.

Wystawę będzie można zobaczyć podczas wernisażu w Małej Galerii Fotografii OKP ZPAF (ul Różana 1) w środę, 26 września, o godz. 18, a następnie do 20 października, w godzinach otwarcia Galerii.

Lista Autorów:
Bargiel Witold, Białecka Magdalena, Brzustewicz Katarzyna, Chwiałkowski Dariusz, Drwięga Tomasz, Fiedorowicz Ewelina, Filipiak Zbyszek, Fisz Jarek, Gierad Karol, Gray Philip, Grzeszczuk Ewa, Jadziński Marcin, Jankowska Agata, Johansson Joanna, Karlewska Barbara, Kazuro Grzegorz, Kilan Darek, Komorowska Paulina, Kos Małgorzata, Koziński Maciej, Kromkiewicz Piotr, Malinowska Joanna, Marciniak Krzysztof, Michalski Michał, Mikołajczyk Jadwiga, Mrozowicz Marek, Nadolska Aleksandra, Osińska Justyna, Paul Karol, Piątek Michał, Ralcewicz-Ciaiolo Monika, Rubiszewska Katarzyna, Rusiłko Anna, Sarzyński Mariusz, Stepaniuk Joanna, Troczyńska Daria, Trojnar Alicja, Wiśniewski Dawid, Wróblewski Piotr, Zacharewicz-Talarek Karolina

Wystawa czynna od środy do piątku w godz. 12-18 oraz w soboty – godz. 12-16. Zapraszamy! Fot. Andrzej Skowroński, Grzegorz Chudzik, Zdzisława Marszałkowska, Piotr Wróblewski.

 

Zaproszenie:

42217576_1910003882415480_803652930145091584_o

Relacja TV Toruń:

https://www.facebook.com/plugins/video.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvtorun%2Fvideos%2F301433933988440%2F&show_text=0&width=560

Katalog wystawy (PDF): Impresje_i_Abstrakcje_na_100


Zdjęcie miesiąca – maj 2018 – Piotr Kromkiewicz + wyróżnienia

Kolejny spacer za nami. Inny niż wcześniejsze. Tym razem poświęciliśmy się obcowaniu z przyrodą i uwiecznieniu jej na naszych fotografiach. Chyba zgodzicie się, że była to udana foto-wędrówka.

Dopisała pogoda, lasy i łąki były ukwiecone, spotkaliśmy wiele gatunków owadów, a na samym początku powitali nas kozioł z sójką.

Biję się w pierś, gdyż obawiałam się, czy odnajdziecie się w fotografii przyrodniczej.
Dotychczas Toruńskie Spacery Fotograficzne były skupione wokół fotografii urbanistycznej czy reportażowej.

Oglądając Wasze albumy, mogę z pewnością powiedzieć, że moje obawy były nieuzasadnione. Każdy z Was znalazł coś dla siebie i w efekcie zaprezentowaliście dużo dobrych, niebanalnych zdjęć, przez co wybór zdjęcia miesiąca nie był łatwy.

Zdjęcie miesiąca – Piotr Kromkiewicz

Na wyróżnienie zasługują również zdjęcia:

– Dariusza Chwiałkowskiego
– Darka Kilana
– Dawida Wiśniewskiego
– Krzysztofa Marciniaka

Fot. Dariusz Chwiałkowski

Fot. Darek Kilan

Fot. Dawid Wiśniewski

Fot. Krzysztof Marciniak

Fotografia przyrodnicza to nie tylko zdjęcia pejzaży czy zwierząt, ale również ukazanie wpływu człowieka na przyrodę. I dlatego też chciałabym wyróżnić zdjęcia Moniki Ciaiolo oraz Ireneusza Romanowskiego.

Fot. Monika Ciaiolo

Fot. Ireneusz Romanowski

 

red. Daria Troczyńska


Zdjęcie miesiąca – grudzień 2017 – Aleksandra Nadolska

Ostatni plener roku 2017 odbyliśmy na starym mieście, fotografując świąteczne iluminacje. Odpowiedź na pytanie główne spaceru, tzn. czy mamy do czynienia z kiczem, czy urokiem, należy do każdego z osobna, ale co do wyróżnienia mianem zdjęcia miesiąca żartobliwej, a jednocześnie „klimatycznej” foty Oli to wątpliwości raczej nie ma. Autorce należą się gratulacje, a nam wszystkim – życzenia doskonale fotograficznego roku 2018!

Fot. Aleksandra Nadolska

Fot. Aleksandra Nadolska